Playing via Spotify Playing via YouTube
Skip to YouTube video

Loading player…

Scrobble from Spotify?

Connect your Spotify account to your Last.fm account and scrobble everything you listen to, from any Spotify app on any device or platform.

Connect to Spotify

Dismiss

Lyrics

Mało było dni
W których coś mogło jeszcze mnie zaskoczyć
Teraz jesteś ty
A ja jak wariat nigdy nie mam dosyć
Mało było dni
W których coś mogło jeszcze mnie zaskoczyć
Teraz jesteś ty
A ja jak wariat nigdy nie mam dosyć

Mało było dni
W których coś mogło jeszcze mnie zaskoczyć
Teraz jesteś ty
A ja jak wariat nigdy nie mam dosyć
Słodki jak żelki
Silny jak cios uśmiechem prosto w oczy
To trochę cringe
Przez ciebie sexy stał się shadow boxing

Lyrics continue below...

Don't want to see ads? Upgrade Now

To trochę cringe
Więc znowu na DM ślę ci małe kotki
Jak będziesz się bić
Ja zawsze w pierwszym rzędzie jak te fanki
Co weekend odpalamy wrotki
I codziennie gasimy blanty
Nie wiem czy to sny
Czy ziomek urwałeś mi się z innej bajki

Dni z tobą są jak pierwszy Opener
Jak pierwsze gibony i pierwsze wagary
Ucieczka od starych
Te szlugi, pojary, pierwszy hajs wydany
Na stare mieszkanie i nowe Jordany
Na małe bluzeczki, jakieś okulary
Jak noc z Carlo Rossi i LM klikany
Jesteś dojebany

Lovestory jak z Hanny Montany
Bo teraz się ciągle chowamy
Choć wie o nas już cała Polska
Wciąż lowkey wolimy być sami
Może po mieście krążą plotki
I może w necie już latają fotki
Still dla mnie to jest tak private
Jak odblokowanie na odcisk

Bo teraz ja wiem jak wygląda z rana twoja twarz
Choć nie chcesz mi pokazać dobrze wiem, że czujesz strach
I każda laska chce się wkleić na twój instagram
Ja chcę być plastrem, który sklei ci najgorsze z ran

Mało było dni
W których coś mogło jeszcze mnie zaskoczyć
Teraz jesteś ty
A ja jak wariat nigdy nie mam dosyć
Słodki jak żelki
Silny jak cios uśmiechem prosto w oczy
To trochę cringe
Przez ciebie sexy stał się shadow boxing

To trochę cringe
Więc znowu na DM ślę ci małe kotki
Jak będziesz się bić
Ja zawsze w pierwszym rzędzie jak te fanki
Co weekend odpalamy wrotki
I codziennie gasimy blanty
Nie wiem czy to sny
Czy ziomek urwałeś mi się z innej bajki

Jak ćmy do światła i księżyc do nocy
Cola do czipsów i trawa do rosy
Jak ocean twoje niebieskie oczy
Jak rozgwiazdy moje różowe włosy
Tak się przyciągają jak pszczoły do ula
Jak joker do asa, królowa do króla
Jak w portfelu stówa tej dupki miniówa
Pasujesz na ulał

Lovestory jak z Małej Syrenki
Ty masz pałac ja rozum Arielki
Oboje umiemy być sami
Ale razem jesteśmy w chuj lepsi
Twoją mamę lubi moja mama
A ciebie lubią moje bestie
Więc po co coś dłużej udawać?
Chodź się całować na backseat

Bo teraz ty wiesz jak wygląda z rana moja twarz
Choć nie chcę ci pokazać dobrze wiesz, że czuję strach
I każdy chłopak chce się wkleić na mój Instagram
Możesz być plastrem, który sklei mi najgorsze z ran

Mało było dni
W których coś mogło jeszcze mnie zaskoczyć
Teraz jesteś ty
A ja jak wariat nigdy nie mam dosyć
Słodki jak żelki
Silny jak cios uśmiechem prosto w oczy
To trochę cringe
Przez ciebie sexy stał się shadow boxing

To trochę cringe
Więc znowu na DM ślę ci małe kotki
Jak będziesz się bić
Ja zawsze w pierwszym rzędzie jak te fanki
Co weekend odpalamy wrotki
I codziennie gasimy blanty
Nie wiem czy to sny
Czy ziomek urwałeś mi się z innej bajki (bajki)

Writer(s): Psr

Don't want to see ads? Upgrade Now

Similar Tracks

API Calls