Lyrics
Czego chcesz? Czego chcesz?
Czego chcesz? Uhh
Chcę być sam w tą noc
Chcę być sam w tą noc
Chcę być sam w tą noc
Nie widzieć już nikogo
Bo widzę samo zło
Wiem nigdy nie pomogą
Nie zasypiam w dzień
I nie zasypiam nocą
Błoto w twoją twarz
Złoto wprost na moją
Chcę być sam w tą noc
Nie widzieć już nikogo
Bo widzę samo zło
Wiem nigdy nie pomogą
Nie zasypiam w dzień
I nie zasypiam nocą
Błoto w twoją twarz
Złoto wprost na moją
Patrzę kątem oka i znowu przegrywasz
Gdzie twoja płyta mi potrzebna chwila
Sprzedajesz muzykę z twarzą debila
Dla mnie to śmieszne, nawet nie ukrywam
Pytają co chowam, dziwko to jest kosa
Cofnij się o krok nie chcesz dostać HIV'a
Ja z twoją suką to nie zwykła przyjaźń
Ona daje wszystko, a nic nie otrzyma
Który to miesiąc, ja zimny jak zima
Wracam na ziemie, bo wzywa ekipa
Jestem pewniakiem, nie potrzebne chyba
Dziś ginę w tej suce, z rzeczami full wypas
Mnie nie zatrzymasz, robię to solo
Wszystko jest g suko, coś tak jak polo
Mixuje whisky, z jebaną colą
Jeśli masz problem zapraszam na koło
Chcę być sam w tą noc
Nie widzieć już nikogo
Bo widzę samo zło
Wiem nigdy nie pomogą
Nie zasypiam w dzień
I nie zasypiam nocą
Błoto w twoją twarz
Złoto wprost na moją
Myslales ze skończę, dopiero zaczynam
Wiesz że nadchodzę gdy powstaje cisza
Burza za oknem, ja dokańczam spliffa
Czuję to w kościach że sukces się zbliża
Zbijam cię z torów bez przepraszam wybacz
Co tam pierdolisz to się nie umywa
Cały twój squad powieszony na linach
Zabierz te łapska i mnie nie dotykaj