Join Last.fm or log in to leave a shout for Dhira.
-
Replies
-
zemuzz
nowych obszarów może za bardzo nie ma, bo masz wschodnie klimaty wymieszane z ...hmmm... Aion i Spleen ? brzmi to w każdym razie bardzo uroczo i wdzięcznie....no i Trio Bulgarka mnie powala na łopatki, w odpowiednich momentach. po zamulonej poprzedniej płycie [poza mocnym pierwszym i ostatnim kawałkiem] ? w obecnej jestem zakochany.
Actions
-
-
This shout is unavailable.
-
zemuzz
Słuchałem TCH jakiś czas temu w całości i pamiętam, że chwilami się nudziłem - choć to nie jest zła płyta. Nowa jest okej i nie nudzi. Ale może nadeszła o kilka lat za późno ? Są "momenty" ale nie robi takiego wrażenia jak wciąż robi Geogaddi. Chwilami wydaje się jakaś taka "niezdecydowana" - czy w stronę zajebistych atmosfer typu "Semena Mertvykh" czy w stronę bardziej rytmiczną. A może po prostu zbyt pochmurno jest od długiego czasu w mojej okolicy i w słoneczną pogodę płyta zajaśnieje ? Trudno orzec. Inny wyznacznik: czy kupiłbym ? Po iluś przesłuchaniach Exai wiem, że tak. W przypadku TH nie jestem [jeszcze] przekonany.
Actions
-
Cisownik
Ha. Pewnie, że wiem. Nawet dzięki dobroci przyjaciółki mojej drogiej mam już bilet. The Seer na żywo brzmi mocarnie o czym mieli okazję przekonać się uczestnicy tegorocznego Offa. Mam tylko nadzieję, że w Kwadracie mogą odbywać się dobre koncerty, bo po ostatnim razie nie jestem tego taki pewien. In your punani.
Actions
-
zemuzz
pierwsza poważna skucha wczoraj na linux mint 12: boot screen freeze. no i generalnie ichnie odtwarzacze mp3 mocno ssą - broni się trochę audacious, ale też prymityw w porównaniu do foobareczka. a próbowałem banshee, rhythmboxa i vlc. skroblują ładnie, ale to nie to. spróbuję teraz rzeczone kubuntu.
Actions
-
zemuzz
black saint sprawdzę więc asap...w "Mingus Fingers / Minor Instrusions " jest ciekawa nota biograficzna, wg niej zacząłem obsłuchiwać jego dyskografię...ale przerwałem bo wskoczyłem na okres "fusion" u Milesa....a potem przypomniałem sobie o dubie....za dużo rzeczy do obsłuchania
Actions
-
zemuzz
Co do Toma jeszcze: to tej ikry właśnie mi brakuje, starczyło jej jedynie na "angel integer" na satelitarnej epce - dobrze, że choć tyle (no i drugi kawałek na epce, ale ów brzmi jak odpad z sesji Szobalidalida, więc się nie liczy). Reszta czyli reszta Umfabumba jest właśnie takim statusiałym powrotem do czasów bardziej elektronicznych: niby baardzo cyfrowo i bez solówek, ale jakoś tak omkle, błądząco i bez tzw. i długo oczekiwanego pierdolnięcia - a czekałem na jakieś epickie utarcie nosa różnym Skrilleksom. Szade. Wolałbym już zamiast tego chyba Szobalida 2.
Actions
-
zemuzz
Mingusa znam już jakiś czas...ale w aktualnej wersji mojego lasta może jeszcze nie zawojował czartsów - faza na niego przychodzi i odchodzi. Ulubione 2 płyty to byłyby te, które znam najdłużej, kupione w jakimś antykwariacie w latach 90-tych XXwieku: "tonight at noon" i "plus max roach". Ostatnio zaś miałem szczęście do 2 kompilacji dorwanych za grosze w empiku: http://www.discogs.com/release/3483233 http://www.discogs.com/release/2528044
Actions