Dołącz do Last.fm lub zaloguj się, aby zostawić wiadomość dla Vonevol.
-
Odpowiedzi
-
Odpowiedzi
-
Odpowiedzi
-
BlindDecember
Nie wiem, czy jeszcze mnie pamiętasz czy nie, ale: jak Ci się widzi "Blackstar" Bowiego?
Akcje
Odpowiedzi
-
BlindDecember
Jaki tam ze mnie wojownik xD Lubię, lubię, bardzo lubię. Pożegnał się w świetnym stylu, ale mając na uwadze okoliczności powstawania tego krążka, ciężko go się emocjonalnie słucha.
Akcje
-
Odpowiedzi
-
-
fealyfebrile
kiedy się czegos pragnie wtedy caly wszechswiat sprzysiega sie, bysmy mogli spelnic nasze marzenie!!!!
Akcje
-
-
-
-
frachwa
Niesamowite, też dziś ekstensywnie wietrzyłem, i choć tak o tym nie pomyślałem, to chyba jednak z bardzo podobnych powodów (to poczucie miazmatów, morowego powietrza, które jest tylko złudzeniem, ale jednak się otwiera okno, lecz na dwór nie wychodzi). To trochę gest taki jak mycie się - nie to regularne, higieniczne, bezrefleksyjne - lecz takie wynikające z potrzeby, kończące się lepszym samopoczuciem po spędzeniu pół godziny pod prysznicem zamyśliwszy się i oderwawszy od świata. A kto komu rzucać ów kwiat będzie, to ja bym nie był taki pewien. Pisz list, przeczytam i odpiszę, a spotkam się bardzo chętnie jak tylko skończę sesję, czyli myślę po 15 lutym będę już wolny. Trzymaj się, ściskam również. Btw.: zdarza mi się ostatnio obejrzeć (bo po co czytać smutne/mądre/wesołe/dobre książki albo takie filmy) na tvn player "Housewives of Miami"/"Dżoana i jej przyjaciółki z Miami" - polecam doświadczenie (wcześniej oglądałem top model, ale to nic w porównaniu do "Dżoany i przyjaciółek...").
Akcje
-
frachwa
świdnicki geist mówisz? Myślisz, że ten wiatr, co za oknem tu, to ten sam co blachą minaretu przy kauflandzie dudnił? Myślisz, że deszcz ten, co kapie tu, to łzy te same niewylane, co nam chlupotały i topiły wewnątrz? Myślisz, że chmury te, co tu, to te same co cały rok słońce tam nam zasłaniały? Zaiste, potężne wiatry wieją ze wschodu, że wciąż noosferyczne fronty nam w nas dostrajają. (akompaniament na thereminie)
Akcje
-
fealyfebrile
trzoda chlewna mnie przeraza, a Ty nie badz wrednym ziemniakiem, nalezysz do 15 grup hehe :>
Akcje
-
-
-
frachwa
Hahahahaha, chyba rzeczywiście pasuje idealnie! Jak czytałem to co chwilę miałem jakąś wątpliwość, że coś nie jest uwzględnione, a tu pojawiało się coś w rodzaju "benedyktyński", "misterny", "pietystyczny", "rządny", "wyczerpujący" "talmudyczny", "żarliwy", "żmudny", kierujące na inne rozumienie oraz pola, odległe od słowa, ale zgadzające się ze mną :) Bardzo mi miło, dziękuję. BTW. D, polecam, w kinach wciąż chyba jest (a warto w kinie): Interstellar. Jaram się niesamowicie, byłem 3 razy (taki film-nadzieja-epopeja, jak Atlas Chmur, trochę też taki Wagner/Coil w kosmosie plus nadzieja właśnie, hard sci-fi, nauka na najwyższym poziomie, ma swoje wady, ale zalety zwyciężają znacząco! w każdym razie mnie takie rzeczy biorą mocno). Paczki nie ma sensu być wysyłała, nic mi na razie niepotrzebne, a jak już, to odbiorę na żywo - święta na wschodzie czy tu? Może jakoś udałoby się zobaczyć :)
Akcje
-
-
-
-
-
-
frachwa
miło mi. myślę, że masz, zwykle mamy, bardzo dużo, aż za dużo, ale mówienie, takie mówienie, to duży wysiłek, nie dziwię się, że nie masz siły/ochoty/nie uważasz tego za niezbędne teraz - sam mam podobnie. mam nadzieję, że pobudzone. jak ostatecznie uwolnię się z oków pętającego mnie demona głupich studiów, czyli napiszę mgr, to proponuję sołacz, upał lata, prawie jak zbrodnia i kara, wtedy zwykle idzie nam lepiej i mówienie daje radę. pozdrowienia i trzymaj się.
Akcje
-
frachwa
Oczywiście, że jest sens pisać maile! Głęboki, fundamentalny sens! Bowiem tak - jest jak zwykle, jak zawsze, dokładnie tak jak opisałaś, ale to jak literaturą i życiem czy filozofią i nauką - ta ostatnia się rozwija, świat, rzeczywistość daje się, lepiej lub gorzej, poznawać, wiedza jest odkrywana (czy raczej konstruowana), a problemy filozofii pozostają wciąż te same, co najwyżej wyrażane nowym językiem, unaoczniane nowymi przykładami z nauki. A jest tych kwestii tyle, że nie sposób mieć na uwadze naraz w danym momencie wszystkich. Stąd dobrze pisać maile, bo się osadza siebie jednostkowego w uniwersum i widzi, że wszystko już było/jest/będzie. Świat jest głównie nie na "zewnątrz", a "w" człowieku, a ten niezbyt się zmienił od tysiącleci. To tak, jakby uznać, że nie ma sensu czytać książki, jak już zna się zakończenie, albo jak się już ją raz czytało. Trzeba się pisać, ciągle na nowo i nowo, choć ciągle to samo i to samo, choć inaczej i inaczej - (może) to istota człowieczeństwa (?).
Akcje
-
Wiadomość jest niedostępna.
-
frachwa
chyba tak, ale nie pamiętam - w każdym razie dzięki, bo podobieństwo postaci do mnie jest spore :) telefon wciąż zepsuty? (jeżeli nie, to pewnie dostaniesz sms-a, jak tak, to napiszę tutaj) mam nadzieję, że cokolwiek było z głową, już lepiej. Ja już po przeprowadzce i wróciłem do Poznania, więc o której, kiedy i gdzie? Poniedziałek, wtorek? U mnie czy u Ciebie czy nad wierzbakiem? Zdrowia i Tobie, do zobaczenia.
Akcje
-
frachwa
no problemo, jaki miły obrazek :). Chciałem się spotkać w tym tygodniu, ale rura od zlewu w ścianie poszła i zalało nam sąsiadów z dołu, so you know - bóle początków, przeprowadzka i próby ogarnięcia mieszkania konsumujące cały czas, zero wakacji. jak się z tym uporam, to 18 muszę jechać na wschód na jakiś tydzień, dwa i jak wrócę (i żadna rura nie pójdzie), to dam znać i się spotkamy. Do zobaczenia i pozdrowienia!
Akcje
-
frachwa
http://images1.fanpop.com/images/image_uploads/Frank-donnie-darko-923594_377_219.jpg papież do Ciebie macha i pozdrawia! (albo mógłbym też podpisać 'imię zobowiązuje', ale to nie miałoby takiego hihihi wydźwięku i byłoby może lekko creepy, a po co psuć nastrój radosnej soboty - jeszcze nasuwałoby bezsensowne skojarzenie ja - frank, Ty - DD... Dopiero niedawno po raz pierwszy obejrzałem ten film - nie wiem czy go widziałaś, pewnie tak. Ależ mnie raduje, że jest tyle świetnych dzieł w kulturze, że zawsze natrafi się na nowe pokłady, złoża wybitności, dla mnie nowości, dla kogoś klasyki, o których nigdy się nie słyszało i nie widziało i można oglądać. A ile dobrych rzeczy wciąż na bieżąco powstaje! Tymi optymistycznymi wnioskami żegnam się i pozdrawiam!)
Akcje
-
frachwa
Dzień dobry Dagusiu! GDZIE JEST MÓJ OBIECANY MAIL, HMMMMMM?!?!??!? Będę Cię męczyć o choć minimum kontaktu raz na jakiś czas wszelkimi możliwymi sposobami, gdyż nie mam skrupułów i zależy mi na nim, o czym dobrze wiesz. NIEKTÓRZY, w analogicznej, acz odwrotnej sytuacji rezygnowali z uporu i nachalności a potem miewali ŻAL, że ich 'porzucono' Dagusiu, ale ja postępuję inaczej i wierzę, pamiętam - ba, ja to WIEM! - że i Tobie zależy, jednocześnie bardzo dobrze, w pełni rozumiejąc, że nie masz czasu, sił, możliwości itp. itd. - też tam byłem (miód i wino piłem, hihihi :). Tak więc nie martw się, nie spiesz, mi się nigdzie nie spieszy, mam czas, mogę poczekać, ba, ja POCZEKAM BARDZO CIERPLIWIE i, jeżeli zajdzie taka potrzeba, długo. Pozdrowienia, powodzenia i do usłyszenia! Twój prywatny, zawsze oddany, wierny, neurotyczno-schizoidalny stalker, szatan, klątwa, diabeł :* <3
Akcje
-
niemowmamie
nie mam innych koleżanek przed dagusią, pierwsze przykazanie, już się nie kule, słucham z podniesioną głową
Akcje
-
-
frachwa
Dziękuję, staram się odwzajemnić. Na pewno przyda się - mam zasrany ten tydzień, jest straszny, jutro egzamin, w czwartek koło, w piątek koło, a jeszcze ta zima... Normalnie prawie jak sesja. Wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszych imienin (chyba, że obchodzisz dopiero 20.12). Może jakieś spotkanie w okolicach tego 20 z tej okazji, jak sama wspominałaś, hmm?
Akcje
-
niemowmamie
myślałam, że wyzbyłaś się wszelkich uciech na rzecz pracy u podstaw (DOBRZE, ŻE ZA HAJS) i pielęgnowania wartości rodzinnych. Ostatni opener nam nie wyszedł, gorzej być nie może, so lets do it ;')
Akcje
-
mss_murder
dobra zupa, dobry gust [na pewno coś ukradnę z biblioteki], dzięki za frendsa na zupie < 3
Akcje
-
-
-
-